niedziela, 18 listopada 2012

obecna ciąża

Znów jestem w ciąży. Po przejściach sprzed roku jest to ciąża pełna obaw, strachu, nadziei.....  Robię wszystko by być dobrej myśli.

W ciążę zaszłam w maju. Do swojej lekarki zgłosiłam się jak tylko na podstawie badań z krwi potwierdziłam ciążę. Od razu dała mi zwolnienie i kazała zażywać Duphaston na podtrzymanie. Na kontrolę chodzę co dwa tygodnie. Liczne plamienia, odklejanie kosmówki, podkrwawianie. W 10 tygodniu pojawiło się krwawienie, kompletna panika. Byłam pewna, że to już koniec. Że historia znowu się powtarza. Pojechałam do szpitala, ale gdzie indziej. Tamten szpital obchodzę bardzo szerokim łukiem. Przyjęli mnie na trzy dni. Wszystko się wyciszyło. Ciąża została uratowana. Wróciłam do domu z nakazem leżenia. Dwa tygodnie później miałam silne skurcze. Pobiegłam do lekarza. Na szczęście z dzieckiem wszystko dobrze. Dostałam leki rozkurczowe. W 17 tygodniu znowu krwawienie. Lekarz, badanie, wszystko OK, prawdopodobnie jest to czas potencjalnego okresu. Na szczęście krwawienie nie pochodziło z macicy. Wreszcie wszystko się uciszyło. Plamienia i krwawienia ustały. Gdy zrobiło się spokojniej wykryto u mnie cukrzycę ciążową. Było 4 tygodnie temu. Na szczęście udało się wszystko unormować na diecie. Miałam problemy z ciałami ketonowymi. Zniknęły dopiero po znacznym zwiększeniu ilości spożywanych posiłków. Niestety jednocześnie spadłam z wagi o 4 kilogramy. Biorąc pod uwagę spadek masy ciała i obecność ciał ketonowych przez prawie 2 tygodnie obawiam się o zdrowie dziecka. Jutro mam wizytę imam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Trochę się denerwuję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz